Zapraszam do mojego bloga z przepisami - przepisy moje wypróbowane, a także znalezione w książkach kucharskich, od rodziny, koleżanek, kolegów i oczywiście z netu. Przepisy wypróbowane przeze mnie. Już kilka osób prosiło bym się nimi podzielił - więc proszę bardzo ;)

sobota, 7 grudnia 2013

Fasolka po bretońsku

Fasolka po bretońsku 
1. Na noc zalewamy dużą ilością wody 1/2kg przepłukanej fasoli.
2.Następnego dnia fasole odcedzamy i zalewamy jeszcze raz świeża woda dodając do niej:
- trochę soli,
- parę ziarenek ziela angielskiego,
- 2-3 listki laurowe,
- 2-3 ząbki czosnku.
Gotujemy.
Fasola gotuje się bardzo długo ,dlatego co pewien czas należy uzupełnić wyparowana wodę.
3.Smażymy cebule i wędliny. Wszystko drobno pokrojone. W wyborze wędlin proponuje dużą dowolność. Mogą to być resztki szynki, śląskiej, zwyczajnej etc. Mozę to być kawałek boczku wędzonego, ew. karkówki. Zależy co akurat mamy w lodowce. Taki misz-masz smakuje najlepiej, ale parę razy robiłem fasolkę tylko z kiełbasą śląska i tez było dobre.
4.Gdy fasola nieco zmięknie dodajemy do niej usmażoną cebule i wędlinę. Nadal gotujemy.
5.Gdy fasola jest już miękka dodajemy przecier pomidorowy i doprawiamy w zależności od upodobań: kminkiem lub majerankiem, lub cząbrem.
Chwile jeszcze gotujemy.
Życzę smacznego!  

Zdjęcie do posta - pobrane z internetu (wyszukiwarka google).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz